Ropa naftowa transportowana z Rosji do Polski przez Białoruś nie dotrze do rafinerii na czas. Wszystko przez remont rurociągu „Przyjaźń” po stronie białoruskiej.
O sytuacji poinformował rosyjski koncern Transnerft. Jak podała „Rzeczpospolita” „Rosjanie twierdzą, że „remont”, który prowadzi białoruski operator naftociągu – Homeltransneft jest także dla nich zaskoczeniem, nie był bowiem wcześniej planowany”.
Remont rurociągu ma potrwać około trzech dni. Nie wiadomo o ile mniej ropy trafia teraz do Polski, bo polski koncern obsługujący rurociąg nie komentuje sprawy.
„Przyjaźń” zapewnia dostawy ropy do białoruskich rafinerii i tranzyt do Europy. Rurociąg ma swój początek w rejonie Samary, przechodzi przez Briańsk, a następnie rozgałęzia się na dwa odcinki: północny i południowy. Prowadzą one przez Białoruś, Ukrainę, Polskę, Czechy, Słowację, Niemcy, Węgry, Łotwę, Litwę- podała „Rz”.