Lechia Gdańsk nieoczekiwanie przegrała wczoraj na własnym stadionie z Jagiellonią Białystok 1:2. Słabą postawę piłkarzy piłkarzy przyćmiła wyjątkowa oprawa kibiców z Pomorza.
13 grudnia obchodzić będziemy 40. rocznicę wybuchu stanu wojennego. Fani Lechii Gdańsk tradycyjnie przypomnieli o tym smutnym wydarzeniu przygotowując wyjątkową oprawę. Na trybunie, którą zajmują ultrasi przygotowano scenerię z wizerunkami czterech komunistycznych przywódców: Józefa Stalina, Mao Zedonga, Ernesto „Che” Guevary i Wojciecha Jaruzelskiego. Na każdej postaci znajdowały się czerwone plamy oznaczające krew. Na dole pojawił się napis „FABRYKA MORDERCÓW”.
Kibice Lechii Gdańsk znani są z antykomunistycznych postaw już od lat 80-tych. Dziesięć lat temu również 11 grudnia biało-zieloni podejmowali Jagiellonię Białystok i zaprezentowali oprawę przypominającą o stanie wojennym.
