W nocy doszło do kolejnych prób nielegalnego siłowego przekroczenia granicy z Białorusią.
Migranci znów próbowali siłowo przedostać się do Polski z terenu Białorusi. Tym razem grupy liczące po około 50 i 100 osób wybrały miejsca na wysokości Dubicz Cerkiewnych oraz Czeremchy. Jeden z żołnierzy został uderzony kamieniem w głowę. Na miejsce wezwano pomoc medyczną – poinformowała chor. sztab. Ewelina Szczepańska ze Straży Granicznej.
MON poinformował, że białoruskie służby niszczą nocą ogrodzenie, by umożliwić migrantom przejście przez granicę.
Białoruskie służby pod osłoną nocy niszczą ogrodzenie, by umożliwić migrantom nielegalne przekroczenie granicy. pic.twitter.com/die9yCBKWP
— Ministerstwo Obrony Narodowej 🇵🇱 (@MON_GOV_PL) November 16, 2021
Pierwsza grupa imigrantów w Dubiczu liczyła ok. 100 osób. Użyto laserów, by oślepić polskie służby. Imigranci rzucali kamieniami, rozbili szybę w wojskowym pojeździe.
W drugiej miejscowości Czeremchy. To tam jeden z żołnierzy został uderzony w głowę. Mimo kasku, doszło do rozcięcia głowy. I tu żaden z imigrantów nie przekroczył granicy.
Straż graniczna poinformowała, że wczoraj doszło do 224 prób przekroczenia granicy:
Wczoraj 15.11 na granicy🇵🇱🇧🇾odnotowano 224 próby jej przekroczenia.Funkcjonariusze SG wydali dla 29 cudzoziemców postanowienia o opuszczeniu terytorium RP.
— Straż Graniczna (@Straz_Graniczna) November 16, 2021
Na odcinku ochranianym przez Placówkę SG w Dubiczach Cerkiewnych granicę próbowała bezskutecznie forsować 100-osobowa grupa pic.twitter.com/sEjdOZxTbr
Wspólne umacnianie posterunków na przejściu granicznym w Kuźnicy. Doskonała współpraca Wojska Polskiego i służb @MSWiA_GOV_PL pic.twitter.com/0lmfHUkxCZ
— Mariusz Błaszczak (@mblaszczak) November 15, 2021