W środę miało miejsce zebranie kierownictwa partii rządzącej, Prawa i Sprawiedliwości. W kuluarach mówi się, że spotkanie dotyczyło przyszłości ugrupowania i ewentualnych wcześniejszych wyborów.
W czasie spotkania w siedzibie partii szef Jarosław Kaczyński miał mobilizować działaczy przedstawił posłom plany na najbliższy czas.
Nie wiadomo jak wyglądały obrady i co na nich ustalono. Jeden z polityków powiedział w rozmowie z PAP, że: „Albo Solidarna Polska i pozostali koalicjanci spełnią nasze warunki i znów będziemy jednością, monolitem, będziemy działać jak „jedna pięść”, albo w wakacje czekają nas wcześniejsze wybory”.
Gdyby wybory miały odbyć się w najbliższą niedzielę, to najwięcej głosów zdobyłaby Zjednoczona Prawica, na którą zagłosowałoby 30,8 proc., co oznacza spadek poparcia o 1,7 p.p. w stosunku do pomiaru sprzed dwóch tygodni.
Poparcie dla Koalicji Obywatelskiej wzrosło do 26,3 proc. (+0,8 proc.), a Polska 2050 Szymona Hołowni cieszy się uznaniem 11,6 proc. Polaków (+0,9 proc.).
W parlamencie znalazłaby się Konfederacja z poparciem 6,8 proc. (-1,1 proc.) oraz Lewica, która uzyskałaby 6,0 proc. głosów (-0,1 proc.). Pozostałe partie znalazłyby się poza parlamentem.
