Archie Battersbee nie żyje. 12-letni chłopiec z Wielkiej Brytanii został odłączony od aparatury podtrzymującej życie. Zmarł dwie godziny później.
Chłopiec pozostawał nieprzytomny od 7 kwietnia, doszło do uszkodzenia mózgu. Nieprzytomnego chłopca zastała w pokoju matka, która podejrzewała, że brał udział w wyzwaniach w mediach społecznościowych, w których należało na jak najdłuższy czas odłączyć dopływ krwi do mózgu.
Rodzice Archiego walczyli w brytyjskim sądzie o możliwość przeniesienia go do hospicjum, by towarzyszyć w ostatnich chwilach. Niestety wyrok był na niekorzyść rodziny. Sędziowie uznali, że odłączenie go od aparatury będzie najlepszą opcją dla chłopca, który i tak zdaniem sądu nie odzyska nigdy świadomości.
W środę wieczorem Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu odrzucił wniosek rodziców 12-letniego Archiego Battersbee.
Walczył do samego końca i jestem taka dumna, że jestem jego mamą — zacytował matkę Hollie Dance „The Guardian”.
„He fought right until the very end”, says Archie Battersbee’s mother after her 12-year-old son, who had been at the centre of legal battle in the UK between his parents and the hospital treating him, dies https://t.co/ptxV1h03MI
— BBC Breaking News (@BBCBreaking) August 6, 2022