W poniedziałek wieczorem dotarła do mediów informacja, że nie żyje Jerzy Połomski. Jako pierwsi o śmierci artysty poinformowali pracownicy Jedynki Polskiego Radia.
Jerzy Połomski urodził się w 1933 roku jako Jerzy Pająk. Zmienił je podczas studiów. Sławę przyniosły mu piosenki jakie wykonywał w latach ’60 i 70 minionego stulecia.
Jego nieśmiertelne „Bo z dziewczynami”, „Cała sala śpiewa z nami” czy „Daj” znała cała Polska. Wygrał w tamtych czasach na 1. Międzynarodowym Festiwalu Piosenki w Sopocie czy na festiwalu Złoty Orfeusz w Bułgarii.
W 1970 roku występował w Teatrze Syrena w rewii Ćwierć za kominem z Ireną Santor. W 1973 roku wystąpił na Festiwalu Piosenki Radzieckiej w Zielonej Górze, gdzie wykonał utwór Wesele.. W tym samym roku zajął również trzecie miejsce podczas 11. Krajowego Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu za utwór pt. Bo z dziewczynami.
Chętnie sięgał też po przedwojenne utwory, takie jak To ostatnia niedziela, Kiedy znów zakwitną białe bzy, Każdemu wolno kochać, Młodym być, Szkoda twoich łez. Teksty piosenek pisali dla niego Wojciech Młynarski, Ireneusz Iredyński, Adam Kreczmar, Agnieszka Osiecka, Jacek Korczakowski, Zbigniew Stawecki. Ma w repertuarze m.in. utwór Upamiętnienie ze słowami wiersza Wisławy Szymborskiej pod tym samym tytułem, Ostatni Ikar ze słowami Jonasza Kofty (tytuł oryginalny Song o szczęściu wiecznym) i Słyszysz, pędzą sanie Siergieja Jesienina. Z powodzeniem śpiewał covery zagranicznych przebojów: Formidable, Kilimandjaro, My dear Clementine, House of the Rising Sun, Róża była czerwona, Ach, co za noc. Nazywano go polskim Frankiem Sinatrą i Charles’em Aznavourem, ale sam artysta z dystansem odnosił się do tych porównań.
Doskonalił swój głos u mezzosopranistki Wandy Wermińskiej. Charakterystyczna dla stylu muzycznego wokalisty jest klasyczna emisja głosu i utwory, w których szczególne znaczenie ma linia melodyczna. W recenzjach podkreślano umiejętności estradowe piosenkarza, jego nienaganną dykcję, piękną barwę głosu, elegancję w stroju i zachowaniu, wysoką kulturę interpretacyjną i wykorzystywanie podczas śpiewania całej gamy środków aktorskich.
Koncertował zarówno w kraju, jak i poza jego granicami, między innymi w Wielkiej Brytanii, Danii, Czechosłowacji, ZSRR, Jugosławii, Rumunii i na Węgrzech, jak również na Kubie oraz wielokrotnie w ośrodkach polonijnych USA, Kanady i Australii[2]. Trzykrotnie uhonorowany przez mieszkańców Chicago tytułem najpopularniejszego piosenkarza polonii amerykańskiej w latach 1967–1969
W 1978 roku nakładem A. Poray Book Publishing na amerykańskim rynku ukazała się książka Świat Jerzego Połomskiego autorstwa Róży Nowotarskiej. Połomski spędził kilka lat w Stanach Zjednoczonych, do których wyjechał w grudniu 1981 roku w ramach trasy koncertowej. Dostał zieloną kartę, ale gdy tylko zniesiono stan wojenny w Polsce, oddał ją, ku ogromnemu zdziwieniu konsula, i zdecydował się na powrót do kraju.