Znany publicysta Rafał Ziemkiewicz został dziś zatrzymany przez służby na lotnisku Heathrow w Wielkiej Brytanii. Dziennikarz nie został wpuszczony na wyspy ze względu na poglądy.
Myślę, że mało kto ma na bagażu tak bajerancki klips z londyńskiego pierdla 👍 Na dodatek więźniowie polityczni wchodzą nawet przed biznesklasą Bardzo serdecznie wszystkim dziękuje za wyrazy wsparcia. Niestety ledwie mi oddali telefon muszę go wyłączyć z powodu że samolot rusza/1 pic.twitter.com/exM9dYAb3D
— Rafał A. Ziemkiewicz (@R_A_Ziemkiewicz) October 2, 2021
Dziennikarz znany z prawicowych przekonań przyleciał do Anglii, by uczestniczyć w inauguracji roku akademickiego na Oxfordzie, gdzie studia na wydziale biochemii rozpoczyna jego córka.
Portal dorzeczy.pl opublikował dokument wydany przez brytyjski Urząd do Spraw Cudzoziemców. Wynika z niego, że Ziemkiewicz został zatrzymany z powodu głoszonych poglądów politycznych:
„Wnioskował pan o pozwolenie na wjazd do Wielkiej Brytanii jako gość na dwa dni. Jednakże uważam, że wykluczenie pana ze Zjednoczonego Królestwa sprzyja interesowi publicznemu. Wynika to z pańskiego zachowania oraz głoszonych poglądów, które są sprzeczne z brytyjskimi wartościami i mogą być obraźliwe dla innych, a tym samym sprawiają, że uzyskanie możliwości wjazdu jest niepożądane” .
Sprawa jest szeroko komentowana w sieci, a sam Ziemkiewicz zapowiada jutro poinformowanie o jej szczegółach.
Zatrzymanie Rafała Ziemkiewicza bez podania powodów, a także odebranie mu leków musi budzić reakcję polskiego państwa, i powinna budzić solidarność dziennikarską. Dzisiaj powinniśmy być z Rafałem.
— Tomasz Terlikowski (@tterlikowski) October 2, 2021
Czyli w UK jest tak: setki murzynów dziennie przepływają sobie pontonami i się rozbiegają w nicość. A na widok Rafała Ziemkiewicza lewackie służby dostają prawdziwego wzmożenia służbowego i do celi z białasem.
— Tomasz Sommer (@1972tomek) October 2, 2021