Gwiazdor kultowego filmu Martina Scorsese „Chłopcy z ferajny”- Ray Liotta nie żyje. O śmierci aktora poinformował serwis Deadline.
Informację o śmierci aktora potwierdziła jego przedstawicielka Jennifer Craig.
Liotta zmarł we śnie na Dominikanie, gdzie kręcił zdjęcia do filmu „Dangerous Waters”. Przyczyny śmierci nie zostały podane. Aktor miał 67-lat.
Sławę przyniosły mu rolę w filmach: „Chłopcy z ferajny”, „Pole marzeń”, „Cop Land” czy „Historia małżeńska”.
W 1987 roku Liotta otrzymał nominacje do Złotego Globa dla najlepszego aktora drugoplanowego za występ w filmie „Dzika namiętność” (1986).