Ten bieg na długo zapamiętają kibice śledzący tegoroczną Uniwersjadę. W czasie zawodów rozgrywanych w Chengdu w Chinach zaplanowano także konkurencje lekkoatletyczne. Podczas jednego z eliminacyjnych biegów na 100 m reprezentantka Somalii Nasro Abukar Ali osiągnęła wynik 21.81 s. Kiedy jej rywalki wbiegały na linię mety, ona samotnie walczyła jeszcze w połowie dystansu. Jednak jej rodacy nie pochwalili kobiety za to, że nie poddała się i bez względu na wszystko chciała dotrzeć do mety. Wręcz przeciwnie – wynik biegaczki wzburzył nie tylko zwykłych kibiców, ale nawet ministra sportu.
Mohamed Barre Mohamud odpowiedzialny za sport w Somalii przeprosił fanów za to, że kraj reprezentowała osoba, która na to nie zasługiwała. Sam jednak chciał dowiedzieć się, dlaczego 19-latka trafiła do studenckiej kadry. I tu właśnie zaczęły się kłopoty nie tylko Ali.
Dziewczyna nie jest profesjonalnym sportowcem, a w Chinach znalazła się prawdopodobnie dzięki znajomościom z szefową Federacji Lekkoatletycznej Somalii Khadijo Adeną Dahirą. Ministerstwo oskarżyło przewodniczącą związku o nepotyzm, nadużycie władzy i pomoc ośmieszeniu sportu somalijskiego.
Szef ministerstwa żąda dymisji kobiety oraz zapowiedział starania o prawne konsekwencje fałszowania danych Ali. Jak dotąd nie ujawniono powiązań nieszczęsnej biegaczki z przewodniczącą związku lekkoatletycznego.
Źr. Eurosport