Strona główna Świat To koniec pieców gazowych?

To koniec pieców gazowych?

0

Unia Europejska przygotowuje się na wprowadzenie zakazu używania pieców nie tylko węglowych, olejowych, ale też gazowych. Według polityków unijnych takie działania są korzystne dla środowiska i mogą wpłynąć na konkretne uniezależnienie się od Rosji, jednak w praktyce to totalna rewolucja.

Polskie gospodarstwa w większości stosują nadal piece węglowe i gazowe. Odnawialne źródła energii są wciąż egzotyką dla Polaków, często głównie przez to, iż zainstalowanie OŹE wymaga wkładu własnego, a nie każdą rodzinę stać na wydatek jednorazowo kilkudziesięciu tysięcy złotych.

Pakiet Fit55 zakłada redukcję emisji dwutlenku węgla do 55% do roku 2030. Na razie zakaz używania pieców jest jednak tylko propozycją Komisji Europejskiej.

Pomysły unijne mają trafić pod głosowanie Komisji i Parlamentu i Rady Europejskiej. Eksperci są pewni, że prędzej, czy później pomysły UE wejdą w życie. Jak więc przygotować się na radykalne zmiany?

Najlepiej zainwestować w pompy ciepła.

To urządzenie, które wykorzystuje do ogrzewania domu energię z powietrza, wody czy z gruntu.

Przy zasilaniu pompy ciepła z instalacji fotowoltaicznej produkującej prąd ze słońca, eksploatacja nie tylko nic nie kosztuje, ale jest również całkowicie bezemisyjna. To rozwiązanie znacznie bezpieczniejsze, tańsze oraz bardziej ekologiczne od kotłów gazowych, olejowych czy innych systemów elektrycznych – mówi Business Insiderowi Adam Krajewski, dyrektor sprzedaży w firmie Vosti.

Zanim jednak wejdą w życie unijne przepisy, w Polsce mają zostać wyeliminowane piece tzw. kopiuchy.

Mieszkańcy muszą wymienić kotły pozaklasowe tzw. kopciuchy, bo z założenia już w 2024 roku w Polsce nie powinno być ani jednego takiego pieca. Z kolei kotły, które spełniają wymagania w zakresie standardów emisyjnych w klasie 3 i 4, powinny zostać wymienione na nowe do 1 września 2026 roku.

Poprzedni artykułAdam Niedzielski zapowiada rejestr ciąż
Następny artykułMinimalna pensja ma wzrosnąć w nowym roku dwukrotnie