Polska obyczajowość przepełniona jest zwyczajami. Ostatni dzień w roku, czyli Sylwester również w polskiej kulturze ma swoje tradycje.
Do dziś znany jest przesąd jakoby od ostatniego dnia roku zależały wszystkie kolejne dni w roku następnym. Podobnie jak z wigilią Bożego Narodzenia istnieje przekonanie, że dzień ten należy spędzić możliwie jak najlepiej. Do zwyczaju sylwestrowego należy również powstrzymanie się od pożyczania tego dnia pieniędzy, ale także uregulowanie wszystkich rachunków i spłacenie długów. To zapewni stabilizację finansową przez cały nadchodzący rok. Na Podhalu obfitość miały zapewnić kieszenie pełne drobnych monet. Wrzucano je także do miski z wodą podczas wieczornej kąpieli.
Według staropolskiego zwyczaju tego dnia nikt nie sprzątał, aby nie wymieść nadchodzącego szczęścia. Spisywano natomiast złe wspomnienia na kartce i palono ją, tak by nie wchodzić w Nowy Rok z bagażem złych doświadczeń.
Żegnanie starego roku zazwyczaj spędzano na hucznych zabawach. W niektórych rejonach Polski kolędowano. Kaszubska tradycja nakazywała wypędzenie starego roku poprzez hałaśliwy obchód po wsi ze śpiewami oraz klekotkami. Im głośniej zachowywano się tej nocy, tym szczęśliwszy miał być kolejny rok.
Jednak wystawne imprezy sylwestrowe oraz bale zaczęły być organizowane dopiero w XIX wieku w zaborze austriackim i pruskim. Zwyczaj ten stał się powszechny w całym kraju w okresie dwudziestolecia międzywojennego.
Dawnym zwyczajem najstarszy członek rodziny po północy otwierał na oścież wszystkie okna, aby w ten sposób zaprosić nowy rok do domu.