Główny Urząd Statystyczny opublikował dane o zgonach od 1 do 49 tygodnia roku. W tym okresie zmarło w Polsce 475 tysięcy osób co stanowi prawie tyle samo co w ciągu całego 2020 roku. Szacuje się, że do końca roku liczba zgonów wyniesie nawet 520 tysięcy co oznacza, że będzie to pierwszy rok od końca II wojny światowej, w którym umarło więcej niż pół miliona Polaków.
Z danych GUS wynika, że do 12 grudnia zmarło w Polsce dokładnie 475 047 osób. Rok temu po 49 tygodniach liczba zgonów wynosiła 438 004. W całym zeszłym roku śmiertelność w kraju wynosiła 480 tysięcy osób, a w roku 2019 r. zmarło 407 tysięcy osób.
Jako główną przyczynę tak wysokiej śmiertelności oprócz koronawirusa podaje się paraliż służby zdrowia związany z obostrzeniami. W czasie pandemii związku z wprowadzonymi procedurami wielu pacjentów nie otrzymuje na czas odpowiedniej pomocy, a także diagnozy. Wzrastająca liczba zgonów może mieć też związek z tym, że wiek emerytalny osiąga pokolenie wyżu demograficznego z lat 50 XX wieku.
Do 12 grudnia tego roku zmarło 245,9 tysięcy mężczyzn i 229,2 tysięcy kobiet. Największą śmiertelność odnotowano w 13-tym tygodniu tego roku- 13 829 zgonów (29.03-04.04).