„Rzeczpospolita” poinformowała, że niebawem w życie wejdą zmiany związane z zakupem mieszkań. Od 1 lipca zaczną obowiązywać umowy według tzw. ustawy deweloperskiej. Zawrą się w nich szczegóły zakupu lokalu mieszkaniowego od rozpoczęcia budowy inwestycji do przeniesienia własności.
Do tej pory przepisy chroniły wpłaty klientów w pełnym zakresie, według ustawy, tylko na etapie podpisania umowy między kupującym, a deweloperem.
Po zakończeniu budowy i oddaniu do użytku lokalu, klienci zawierali umowy często w zwykłej formie pisemnej, bez ochrony wpłat generowanej przez rachunki powiernicze czy też bez wpisu roszczenia do księgi wieczystej. W razie problemów dewelopera ryzykowali pieniędzmi wypłaconymi do dewelopera na poczet całej ceny lub tytułem zadatku bądź zaliczki – podał portal Money.pl.
Zmiany dotyczyć będą obecnie tego, iż pojawi się umowa rezerwacyjna. „Rz” wyjaśnia:
W sensie prawnym umowy takie miały różne mniej lub bardziej fortunne konstrukcje, co często prowadziło do praktycznych komplikacji na tle rozliczeń z klientami. Teraz kluczowe kwestie dotyczące tych umów, tj. treść zobowiązania dewelopera w stosunku do klienta, możliwość wprowadzenia opłaty rezerwacyjnej, jej wysokość, zasady zwrotu klientowi czy okres, na jaki umowa może być zawarta taka umowa, wynikają wprost z przepisów prawa.
